Wapnowanie pod uprawy ziemniaka

Późna jesień to dobry moment na przeprowadzenie zabiegu wapnowania – zarówno ze względów agrotechnicznych, jak i organizacyjnych.

Dostateczna zasobność gleby nie wystarczy, aby uzyskać zadawalające plony upraw jarych. Aby osiągnąć powyższy cel, należy już jesienią eliminować czynniki ograniczające wzrost korzeni roślin uprawnych, w tym m.in. niski odczyn gleby.

Ziemniak

Należy do roślin dobrze tolerujących gleby kwaśne. Jednakże, aby zwiększyć jego plonowanie i polepszyć jakość uzyskanego surowca, warto zadbać o odpowiedni odczyn gleby. Ziemniak najlepiej plonuje na glebach z dużą zawartością próchnicy, spulchnionych i przewiewnych, o odczynie lekko kwaśnym (pH od 5,5 do 6,5). Roślina ta źle reaguje na „świeże wapnowanie”, w związku z tym zabieg ten należy wykonać co najmniej z dwuletnim wyprzedzeniem. Bezpośrednie wapnowanie gleb przed sadzeniem sprzyja bowiem porażeniu bulw ziemniaka parchem zwykłym. Stąd też powszechne przekonanie producentów ziemniaka o braku konieczności wapnowania gleb pod uprawę tej rośliny wynika między innymi z obawy przed porażeniem bulw przez ten patogen.
Optymalnym terminem wapnowania jest okres pożniwny. Nawozy wapniowe najlepiej aplikować pojedynczo. Nie należy łączyć tego zabiegu ze stosowaniem obornika bądź też z nawożeniem fosforowym. Wapnowanie gleb po oborniku powoduje straty gazowe azotu w formie amoniaku. Dochodzi do przyspieszonego rozkładu materii organicznej, która została wniesiona do gleby wraz z obornikiem.

Autor: Wojciech Konieczny

Źródło

2020-11-16T12:27:20+01:0003.12.2020|
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie oraz akceptujesz postanowienia polityki prywatności Zgoda