SYTUACJA NA RYNKU UE
W Europie Zachodniej, podobnie jak i w Polsce, dominującym problemem rolników, w tym także producentów ziemniaków, jest susza. Sytuacja w Europie Zachodniej nie jest tak dramatyczna jak w ubiegłym roku, ale upały w końcu czerwca z temperaturą przekraczającą 30, a lokalnie nawet 35 oC w połączeniu ze słoneczną pogodą wysuszyły glebę. Jednak porównania z suszą z ubiegłego roku są przedwczesne. Czerwiec zeszłego roku był bardzo gorący i bardzo suchy, podczas gdy w tym roku odnotowano dużą ilość deszczu i uprawy są w dobrym stanie. Pozostaje jeszcze ok. 10 tygodni wegetacji, zanim plon główny zostanie zebrany, a ciągła mieszanka deszczu i słońca może przynieść wysokie plony, podczas gdy gorąca i sucha pogoda doprowadzi do kolejnego ich spadku. Nawadnianie upraw, w tym ziemniaków, nie jest jeszcze zbyt mocno rozpowszechnione, nawet w Europie Zachodniej.
Według szacunków North West European Potato Group (Organizacja Producentów Ziemniaków Europy Północno-Zachodniej), która reprezentuje organizacje zajmujące się ziemniakami z Belgii, Francji, Niemiec, Holandii i Wielkiej Brytanii, w tym roku zasadzono rekordowy obszar ziemniaków konsumpcyjnych w UE-5. Plantatorzy w tych pięciu krajach zwiększyli w porównaniu z rokiem ubiegłym, areał uprawy ziemniaków o 2,4%, do prawie 610 tys. ha. Największy wzrost odnotowano w Niemczech – o 3,5% do 185 tys. ha. We Francji nastąpił wzrost o 3% do 147 tys. ha, w Belgii o 3,3% do 97,6 tys. ha i w Holandii o 1,7% do 78,5 tys. ha. Natomiast w Wielkiej Brytanii przewidywany jest nieznaczny (o 0,7%) spadek areału uprawianych ziemniaków. Średnie plony ziemniaków konsumpcyjnych w UE-5, według szacunków z pierwszej połowy czerwca, mogą wynieść 469 dt/ha, tj. o 66 dt/ha (16,3%) więcej niż w 2018 r. Zbiory szacowane są na 28,6 mln t, tj. o 4,6 mln t (o 19,1%) więcej niż w roku ubiegłym. Handel ziemniakami do przetwórstwa w Europie Zachodniej praktycznie zamarł, gdyż zakłady mają konieczne przerwy i przestoje technologiczne, a ewentualne transakcje są realizowane w cenach o kilkadziesiąt niższych (poniżej 300 EUR/t) od tych notowanych w pierwszych tygodniach czerwca.
SYTUACJA NA RYNKU POLSKIM
Ceny ziemniaków wczesnych na polskim rynku utrzymują się, jak na tę część sezonu, na rekordowo wysokich poziomach, mimo coraz większych dostaw rynkowych. Podaż ziemniaków wczesnych jest relatywnie niewielka (i to nie tylko w skali polskiej), a ziemniaki „stare” praktycznie już zniknęły z oferty. Na przełomie czerwca i lipca ceny młodych ziemniaków w hurcie to 1,33-1,73 zł/kg, wobec ok. 0,44 zł/kg w analogicznym okresie ubiegłego roku. W następnych tygodniach ceny spadną, ale ich poziom przypuszczalnie będzie znacząco wyższy niż w poprzednich latach. Dostawy ziemniaków wczesnych z importu w bieżącym roku były mniejsze niż w ostatnich kilku latach, co też nie jest bez wpływu na wysoki poziom cen „młodych” ziemniaków krajowych. Import ziemniaków wczesnych w ostatnich trzech latach wahał się w przedziale 36- 47 tys. t rocznie. Ziemniaki wczesne sprowadzane do Polski stanowią uzupełnienie krajowej oferty ziemniaków jadalnych z głównego zbioru i w zasadzie nie stanowią dla nich konkurencji. Natomiast w drugiej połowie maja, w czerwcu i w pierwszej połowie lipca rywalizują o konsumenta z krajowymi ziemniakami wczesnymi.
W bieżącym roku w okresie styczeń- -kwiecień sprowadzono do Polski 11,2 tys. t ziemniaków wczesnych, w tym 1,50 tys. t z Egiptu, 1,29 tys. t z Maroka, a pozostałe to przywóz z krajów UE – głównie Cypru, Grecji, Hiszpanii. Pewne ilości ziemniaków wczesnych sprowadza się również z Belgii, Holandii, Francji i Niemiec. Import z tych krajów może stanowić reeksport z Południa Europy lub Afryki Północnej. Ziemniaki wczesne sprowadza się także z Rumunii, ale według oficjalnych statystyk są to niewielkie ilości.
Średni poziom cen na rynkach hurtowych ziemniaków „młodych” w pierwszych dniach lipca wynosił 2,13 zł/kg wobec 2,44 zł/kg przed miesiącem i 0,73 zł/kg w analogicznym okresie 2018 r. Na początku lipca ziemniaki w Broniszach osiągały cenę 2,20-2,30 zł/kg, w Bydgoszczy 1,66-2,00 zł/kg, w Lublinie kosztowały 2,20-2,70 zł/kg, w Łodzi 1,87-2,33 zł/kg, we Wrocławiu 2,00 zł/kg, w Rzeszowie 1,60-2,50 zł/kg, w Poznaniu 1,67-2,00 zł/kg i w Szczecinie 1,73-1,87 zł/kg. W tym okresie nie notowano cen „starych” ziemniaków, nie było też ofert bulw z importu.
Według wstępnych szacunków IERiGŻ-PIB areał uprawy ziemniaków w Polsce w 2019 r., w porównaniu z rokiem poprzednim, przypuszczalnie nie uległ większym zmianom i wynosi ok. 300 tys. ha. Przy przyjęciu średnich plonów z ostatnich pięciu lat (ok. 260 dt/ha) zbiory wyniosłyby ok. 7,8 mln t, tj. o 0,4 mln t więcej niż przed rokiem. Jeśli jednak warunki pogodowe w dalszym etapie wegetacji będą w miarę korzystne (w miarę deszczowy lipiec i umiarkowane opady w sierpniu oraz brak „afrykańskich” upałów) wówczas można oczekiwać plonów w wysokości co najmniej 280 dt/ha, co oznaczałoby zbiory na poziomie ok. 8,4 mln t, czyli o ponad 0,9 mln t (o 12%) więcej niż w 2018 r. I tak byłoby to jednak mniej niż w latach 2016-2017. Można z dosyć dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że w nadchodzącym sezonie 2019/20 ceny ziemniaków będą relatywnie wysokie, ale jednak znacząco niższe niż w sezonie 2018/19, a zwłaszcza w jego drugiej połowie.
Źródła danych: IERiGŻ-PIB, GUS, CAAC