Chłodna wiosna opóźni pojawienie się na mołdawskim rynku owoców i warzyw wielu rodzajów wczesnych produktów, w tym lokalnie produkowanych młodych ziemniaków, o co najmniej 10-12 dni. Ich oferty trafią do hurtowni i detalistów pod koniec drugiej dekady maja. Jednocześnie Stowarzyszenie Producentów Ziemniaków w Mołdawii uważa, że towarów będzie niewiele, ale konsumenci raczej nie będą chcieli go kupić po wysokiej cenie.
Zdaniem ekspertów stowarzyszenia, do czasu rozpoczęcia sprzedaży młodych lokalnych ziemniaków, „importerzy ziemniaków uprawianych w szklarniach w Turcji i Rumunii już zbiorą śmietankę z popytu konsumenckiego”. Ale ceny pierwszych importowanych ziemniaków ze zbiorów 2021 roku też najwyraźniej nie będą zbyt wysokie. Pod tym względem orientacyjny jest przykład sytuacji na rynku truskawek wczesnych: cena pierwszych partii owoców importowanych była dwukrotnie niższa niż w tym samym momencie ubiegłego roku. I choć młode ziemniaki można zaliczyć do drogich produktów niszowych, to ich „jakość premium” trudno porównać z produktami z segmentu jagodowego – na „deser nie na co dzień”.
Pięć lat temu i wcześniej pierwsze młode ziemniaki w Mołdawii były sprzedawane za około trzy razy więcej niż zeszłoroczne ziemniaki niskiej i średniej jakości. Jednak sytuacja zmieniła się w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat, zmniejsza się dystans między cenami ziemniaków nowych i zeszłorocznych.