W wielu polskich domach ziemniaki jada się niemal codziennie. Ulubiona forma? Gotowane, ugniecione na puszyste puree i oczywiście podane na ciepło. Wystudzone ziemniaki, uważane są najczęściej za niesmaczne, a sposoby na odgrzanie ich tak, by miały jak najlepszy smak są zawsze w cenie. Tymczasem największe korzyści zdrowotne może przynieść spożywanie ziemniaków… na zimno.
Wszystko z względu na obecność skrobi opornej, składnika, o którym mówi się coraz więcej ponieważ może okazać się kluczowy w profilaktyce wielu chorób między innymi raka jelita grubego.
Skrobia oporna jest węglowodanem, który w stanie nienaruszonym może przejść przez jelito cienkie, by w jelicie grubym stać się pożywką (prebiotyk) dla pożytecznych bakterii. Skrobia oporna działa jak błonnik rozpuszczalny. Spożywając pokarmy, które ją zawierają można nie tylko zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka jelita grubego, obniżyć poziomu cukru i cholesterolu, ale też poprawić poziom wchłaniania minerałów z pożywienia.
Podczas gotowania skrobia rozbijana jest na mniejsze cząsteczki, glukozę, czyli łatwo przyswajalny cukier prosty. Jednak w procesie schładzania otrzymujemy skrobię oporną, składnik, który przejdzie niestrawiony przez jelito cienkie (nie podwyższając poziomu glukozy), a swoje dobroczynne działanie rozwinie dopiero w jelicie grubym, gdzie ulegnie fermentacji przez korzystne dla zdrowia bakterie. W wyniku tego procesu obniży się ph środowiska jelita, grubego, poprawi się wchłanianie składników mineralnych takich jak wapń czy magnez, powstaną także krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, które są niezbędne dla utrzymania prawidłowej pracy jelit (kwas maślany), ale też dostarczają energii i regulują apetyt przez co mają ogromne znaczenie w walce z otyłością.