Uprawy ekologiczne w Polsce zajmują co raz mniejszą powierzchnię. Takie wnioski płyną z badań Najwyższej Izby Kontroli. Spada zarówno ich powierzchnia jak i liczba producentów – wzrasta natomiast podaż.
Według badań NIK w latach 2014-2018 powierzchnia upraw ekologicznych w Polsce zmniejszyła się z 650 tysięcy do około 485 tys. hektarów. Jest oto spadek o około ¼. Najwięcej ekologicznych użytków rolnych występuje w województwach: warmińsko-mazurskim (122,4 tys. ha), zachodniopomorskim (101,2 tys. ha) oraz na Podlasiu (49,3 tys. ha). Najmniejszy areał ekologicznych upraw rolnych znajduje się natomiast w województwach: śląskim (2,8 tys. ha), opolskim (3,4 tys. ha) oraz w kujawsko-pomorskim (7,3 tys. ha).
Uprawy ekologiczne w Polsce notują odwrotną tendencję niż w innych państwach Unii Europejskiej. Ogólna powierzchnia ich areału we Wspólnocie wynosi 12,5 mln hektarów, co stanowi około 7% użytków rolnych UE. W naszym kraju średnia ekologicznych użytków rolnych wynosi natomiast niecałe 3,4 proc. W tym samym czasie, kiedy w Unii Europejskiej ten areał zanotował 25 proc. wzrost, w Polsce zmniejszył się on o taką samą wartość.
Uprawy ekologiczne i ekohodowla miały rozwijać się dzięki realizacji siedmiu szczegółowych założeń. Mowa tu o wzroście produkcji, rozwoju przetwórstwa, umocnieniu marketingu i znalezienia nowych strumieni sprzedażowych, edukacji, spółdzielczości i innych formach współpracy między producentami, pomocy sektora państwowego i wprowadzeniu wyśrubowanych systemów certyfikacji. Okazuje się jednak, że rynek nie radzi sobie z nadmiarem biurokracji, która ma być główną barierą dla rozwoju sektora. W latach 2014-2017 aż siedmiokrotnie zmienianie były bowiem zasady pomocy dla rolników zajmujących się tym typem produkcji.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie oraz akceptujesz postanowienia polityki prywatności
Zgoda
