Przez 30 lat powierzchnia sadów i upraw owoców jagodowych w regionie czernihowskim zmniejszyła się 35 razy! Według portalu SEEDS.org.ua i informacji Głosu Ukrainy, dopiero w 2014 roku rozpoczął się rozwój drzewostanów owocujących w regionie i obecnie zajmują one 3,7 tys. hektarów.
To tylko 0,7 procent tych upraw w skali kraju a prawie 90 procent owoców i jagód jest uprawianych nie w przedsiębiorstwach rolnych regionu, ale w gospodarstwach prywatnych. Państwo nawet częściowo rekompensuje producentom koszty sadzonek.
Jednak zmiana orientacji z tradycyjnych ziemniaków na sady i owoce jagodowe jest trudna. Istnieje kilka powodów – podstawowy fakt, że ziemniaki dają zwroty w tym samym roku, a sad jabłkowy – dopiero w trzecim lub czwartym. Jednak producenci owoców jagodowych zarabiają w kolejnym roku od założenia uprawy.
„Uprawy takie to szybkie tworzenie dobrze płatnych miejsc pracy. A ziemniaki są dzisiaj nierentowne – mówi Andrei Biełyj, dyrektor farmy Nieżinagroinwest.
Ponadto, zgodnie z jego przekonaniem, Ukraińcy niepotrzebnie jeżdżą zarabiać jagody w Polsce, ponieważ na miejscu można zarobić jeszcze więcej. „W Polsce musisz pracować od 6 rano do 21 wieczorem. A normą jest 80 kilogramów dziennie. My płaciliśmy 7 hrywien za kilogram i byli tacy, co po 15 godzinach nie chcieli pracować ”, mówi Andrei Biełyj.
Jednak zmiana orientacji nawet jednej lub dwóch rodzin w każdej wiosce, z ziemniaków na owoce jagodowe lub jabłka/gruszki, radykalnie zmieni zarówno rynek owoców, jak i otaczającą przyrodę.